27.12.2013 21:43
Hondorki i Dukatorki
Nasza motorkowa rodzina powiększyła się. Przybył pan Monsterek. Ma 800 cc i pomarańczowy pasek na czarnym tanku. I jest mój mój. Moja życiowa inwestycja.
Problem tylko, że nie mogę na nim jeździć :) Bo mili ludzie z ubezpieczalni (zawsze muszę trafić na tych ze szkockim akcentem) powiedzieli że mnie na monsterze nie ubezpieczą i że trzeba mieć pełne prawo jazdy. A ja na to że żeby mieć pełne prawo jazdy, trzeba zdać test na dużym motorze, a żeby móc jeździć na dużym motorze, trzeba być najpierw na nim ubezpieczonym. Bez skutku. Ostatecznie zgodzili się ubezpieczyć na Hornecie, mimo, że Hornet ma tyle samo mocy co Monster, ale nie, Monster ma dużo cc i koniec kropka. Toteż pomimo braku perspektywy rychłego śmigania na panu Monstro i tak zdecydowałam się go kupić bo i tak zawsze go chciałam a akurat pojawiła się dobra okazja na bardzo czyściutki (mint! - jak to tutaj mawiają) egzemplarz. Więc odstawiłam Brosa na bok i zamieniłam się z Sz. na motorki. Plan jest taki: ja biorę jego Horneta, jeżdżę na nim ze 3 miechy, zdaję mój egzamin (mam nadzieję, za pierwszym razem) i potem odmieniam się z powrotem i w końcu mogę jeździć na swym własnym moto. Sz. w międzyczasie jeździ na moim Dukatorze, a właściwie na ogół nie jeździ bo ostatnio pogoda średnia, mokro, rano zimny lód na drodze, sól etc. czyli cały pakiet rzeczy które się średnio lubią z Dukatorkami. Więc wspólnie posiadając obecnie 4 motory, Sz. ostatecznie jeździ do pracy tramwajem :)
Im bardziej wspomniana pogoda nie sprzyja jeżdżeniu tym bardziej chce mi się znów wycieczek dookoła wyspy, spinów do Wicklow i takich podobnych. Nadchodzący rok będzie, mam nadzieję, bardzo motorkowy. Przede wszystkim muszę zdać w końcu egzamin, dostać pełne prawo jazdy, przesiąść się na Monstro. Chcę zacząć robić trackday'e, kupić skóry wypatrzone już od dawna tu:
Chcę pojeździć po Szkocji, kupić dodatkowe gopro, nagrywać piękne ujęcia i sklejać i robić artystyczne moto filmy:) I malować malować więcej i żeby ktoś to kupował, żebym mogła tym finansować wszystkie moto-itemy, które trzeba dokupić do monstera, tj. bellypanik, termignoni i na-razie-nie-wiem-co-jeszcze. I chcę gaaaaaraaaaż!
Nie wiem czy to jeszcze ktoś czyta, jak tak to na koniec najnowsze malunki:
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Nauka jazdy (4)
- O moim motocyklu (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (4)
- Turystyka (2)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)