14.06.2013 22:45
Motocyklizm w Eire
Do rzeczy.
Tutaj wcale nie jest tak hop siup żeby móc jeździć na wymarzonym moto. Ale właśnie dzięki temu, że nie jest tak hop siup może jest trochę bezpieczniej? (tak mi się wydaje).
Najpierw zdajemy egzamin teoretyczny. Bukujemy termin w necie, płacimy jakieś 50 euro, kupujemy książkę z pytaniami i CD, klikamy teściki, idziemy na egzamin, zdajemy 40/40 za pierwszym razem (bo w sumie dość proste). (Można nawet zdawać po polsku jak się komuś zachce. Jak ja poszłam na egzamin to panie w recepcji trzy razy się mnie pytały czy napewno chcę zdawać po angielsku, niemądre)
Wysyłamy gdzieś tam nasz certyfikat o tym, że zdaliśmy egzamin i po kilku dniach dostajemy pocztą nasze tymczasowe prawo jazdy - Learner Permit. Na tym etapie jesteśmy learnerami. Żeby móc legalnie jeździć potrzeba nam jeszcze IBT - Initial Basic Training -> 16 h teorii i praktyki jazdy na motocyklu (zarówno na placu jak i po ulicach). Znajdujemy jakąś szkołę jazdy, która oferuje IBT. Zapisujemy się i jedziemy na IBT. Najpierw odbywa się teoria (jakieś 3 h najczęściej 2 osobowej grupie + instruktor). Omawiamy strój motocyklowy, zasady bezpieczeństwa, oglądamy filmiki o wypadkach. Potem idziemy na plac, wybieramy sobie motor z garażu (ja się śmiałam, że chcę różowy a potem rzeczywiście dostałam czarną super four z różową kierownicą ;)). Robimy z instruktorem powder check czyli Petrol, Oil, Water, Damage, Electrics i Rubber. Jedziemy na plac, uczymy się odpalać moto etc (IBT jest szkoleniem zupełnie od zera). Jak już umiemy jeździć to robimy ósemki, slalomy, etc. Potem robimy duże kółka wokół całego ośrodka. Wracamy do instruktora. Instruktor się śmieje i pyta czy napewno pamiętamy, że jeździmy lewym pasem a nie prawym :) (Moje pierwsze kółko przejechałam po prawej stronie ;)). Jak już czujemy się pewnie - jedziemy w miasto, robimy skrzyżowania, ronda bla bla. Jak już zrobimy wszystkie 16 godzin dostajemy certyfikat że zrobiliśmy IBT, płacimy 450 euro. Kupujemy swoje moto (no chyba, że już kupiliśmy), ubezpieczamy się (jakieś 900 euro/rok - można na raty), płacimy podatek od motocykla - 70 e i możemy już jeżdzić.
Nasz Learner Permit ważny jest 2 lata od momentu zdania egzaminu teoretycznego. W tym czasie powinniśmy jeździć w kamizelce z czerwonym L, na motorze o mocy nie większej niż 35kW (to akurat w mojej kategorii wiekowej - do 24 lat - nie pamiętam jak w innych). Jakbym chciała jeździć czymś większym to niestety ale muszę założyć restrictor - ograniczenie mocy. Czasami zdarza się tak że kupujesz małe moto na początek, które teoretycznie jest learner legal ale panie w ubezpieczalni powiedzą ci że i tak musisz moto restrictnąć bo inaczej cię nie ubezpieczą. Tak więc ja kupiwszy Hondę Brosa 400 cc, moc ~25kW musiałam założyć ograniczenie do... 25 kW żeby dostać ubezpiecznie :) (i zapłacić 200 e za restrictor ;/)
W ciągu tych dwóch lat learner'owania, conajmniej po pół roku powinniśmy zaaplikować o egzamin na pełne prawo jazdy. Tym razem kosztuje nas to 80 e, czekamy jakieś kilka miesięcy na wolny termin, jedziemy na egzam i nie zdajemy przez jakąś byle głupotę, aply'ajujemy znowu itd. aż do skutku :)
Czy jakoś tak ;)
Ja zdałam teorie w sierpniu 2012, IBT - październik 2012. Więc teraz po tych kilku miesiącach czuję się na siłach po raz pierwszy podejść do egzamu na pełne prawko. Jak zdam, będę mogła jeździć autostradami, jechać za granicę (np. do Irlandii Północnej:)) i mogę też wskoczyć na coś większego, nie musieć tego restrictorować i mieć niższe ubezpiecznie.
Ogólnie trochę dużo z tym roboty, ale myślę, że taki system działa na korzyść motocyklistów, którzy to są lepiej wyszkoleni. No i szalonym szesnastkom trudniej jest legalnie zabić się na litrach :)
Na koniec nowy malunek motorkowy!
Komentarze : 6
Zgadza sie my robimy IBT 18 godzinne odrazu z modulem 5-tym
spruch: Ja obecnie mam lat 23, egzamin niedługo (mam nadzieję). Póki co, zdaję na 400cc, dostaję full A2. Czekam aż skończę 24 i wtedy zdaje się, że mogę zrobić IBT dodatkowy moduł 5 i móc wtedy już jeździć większą pojemnością.
ja jestem wlasnie po 3 godzinach teori na IBT grupe mielismy siedmio osobowa a z racji tego ze wiekszosc z nas jest starsza niz 24 lata IBT robimy bez ograniczenia mocy warunek jest jeden jako pierwsze moto i moto na egzamin musimy urzywac pojazdu z minimalna pojemnoscia 600ccm
Do: Motocykl1999
"zdecyduj się czy piszesz po polsku czy angielsku..."
(Cytuję, gdyż niechcący usunęłam komentarz)
Z całym szacunkiem, ale będę pisać jak mi się podoba :)
super ten malunek :)
I to jest właśnie cywilizowana metoda zdobywania uprawnień, z sukcesem stosowane w tzw. Europie zachodniej. Podejrzewam, że taka jest właściwa interpretacja dyrektywy EU na temat szkolenia motocyklistów, niestety nie dotyczy to Polski, gdzie nadal mamy naukę i egzaminowanie z pachołków i linii.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Nauka jazdy (4)
- O moim motocyklu (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (4)
- Turystyka (2)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)